Frantic young people

Anuś

nie zna się... ona jest masakrycznie głupia:D

Melepeta

Jak ty mówisz o swojej kuzynce, która lubi Ice Age??

Anuś

Jak poznasz Ewę bedziesz o niej identycznie gadać Very Happy

Melepeta

Czy ja kiedyś powiedziałam o kimś, że jest masakrycznie głupi?

Mara R.

Ja osobiście nie słyszałam, ale nie wiadomo czy nie użyłas takiego sformułowania o kimś w innych okolicznościach...

Anuś

Ale poznanaie Ewy grozi z tym, że zaczniesz tak o kimś a arzcej czyms gadać!!

Melepeta

No zobaczymy xP
A wracając do pierwotnego tematu... Jak wam się podobało 'Holiday'?
Osobiście uważam, że Kate Winslet była przecudowna, urocza, śliczna i w ogóle Razz

Dla niej poszłam i wzięłam was na ten film i się nie zawiodłam Smile

Anuś

Słończe czy widziałaś Kate w jakims filmwie, w kórym nie była bossssska??!!
Ona jest i zawsze będzie... Nawet po 60. Very Happy

Ale Cameron Diaz i Jude Law(których osobiście śrfednio lubię) tez byli super:D No i Miles:) On był cudowny i z wyglądu i z zachowania... aLe jak juz sprawdzałam w niczym fajnym więcej nie grał:/

Mara R.

Film był superowy!!! Byłam nim tak zachwycona, że przez cała stronę opisywałam dokładnie fabułę w pamiętniku. I w ogóle był cudowny, sliczny itd.

Melepeta

Ja dwóm osobom wysłałam początkowy monolog Kate-Iris... Kiedy mówi o różnych rodzajach miłości.
Kate jest własnie zawsze i wszędzie przecudowna, w życiu też i chyba chciałabym być taka jak ona... Chyba się nie uda, ale podziwiam ją i uwielbiam.
Co do Milesa (Jack Black) to mi się podobał w King Kongu, bo tak to raczej robi za komika.

Anuś

Ale King Kong nie jest romantyczny, wiec to film nie dla mnie:)
Mnie też wyslij poczatkowy monolog Kate:D

Melepeta

Teraz wiem, że wszystko, co kiedykolwiek napisano o miłości to prawda. Szekspir powiedział: "Podróż się kończy jak spotkasz miłość". Co za wspaniała myśl. Osobiście nie miałam takich doświadczeń, ale głęboko wierzę w to, co powiedział Szekspir. Chyba myślę więcej o miłości niż powinnam. Jestem pod wrażeniem jej mocy wpływania na nasze życia. Szekspir powiedział również: "Miłość jest ślepa". To akurat wiem z autopsji. Niektórych, nie wiedzieć czemu... miłość omija. Inni... zatracili się w miłości. Ale oczywiście można też odnaleźć miłość. Nawet, jeśli tylko na jedną noc.

Melepeta

Jest też inny rodzaj miłości. Ten najokrutniejszy. Ten, który prawie zabija swoje ofiary. Nazywa się: miłość nieodwzajemniona. Jestem od niej ekspertem. Większość historii miłosnych jest o ludziach,|/którzy zakochują się w sobie nawzajem. A co z resztą? Co o naszych historiach. O tych, którzy zakochują się bez wzajemności. Jesteśmy ofiarami jednostronnych romansów. Jesteśmy przeklęci przez zakochanych. Jesteśmy tymi niekochanymi, zranionymi, tymi pozbawionymi większego miejsca parkingowego. Tak patrzycie właśnie na kogoś takiego. Zakochałam się w tamtym mężczyźnie, trwa to już trzy lata. Najgorsze lata mojego życia. Najgorsze Święta, najgorsze urodziny... Sylwestry zakrapiane łzami i valium. Lata, przez które byłam zakochana, były najgorszymi latami mojego życia. A wszystko przez to, że zostałam przeklęta miłością do mężczyzny, który mnie nie pokocha. Boże, wystarczy, że na niego patrzę. Serce łomocze, gardło się zwęża, nic nie przełknę. Objawy te co normalnie.

Melepeta

A co do King Konga to jest w nim wątek romantyczny. Nawet bardzo ładny.
A Carl Denham (jak się w tym filmie nazywa Miles) ma taką ładną kwestię: To Piękna zabiła Bestię.

Anuś

A jaki on jest w tym filmie(miles)??

Mara R.

Czy on może być w jakims filmie ładny???

Melepeta

Chyba ładniejszy... Ale z charakteru bardziej paskudny. Tyle że go chyba najbardziej lubię (razem z takim kapitanem statku).

Melepeta

Chyba ładniejszy... Ale z charakteru bardziej paskudny. Tyle że go chyba najbardziej lubię (razem z takim kapitanem statku).

Anuś

ON JEST ŁADNY!!! Ale Eragon jest chyba ładniesjzy... Nie, są tak samo bosscy Smile

Melepeta

Mnie z Eragona bardziej podobał się ten Murtagh, ten czarnowłosy. Ewa powiedziała, że w książce go było więcej.
Bo taa, właśnie byłyśmy z Anią dzisiaj na Eragonie. Mnie osobiście się podobał film, nawet bardzo. Fabuła jakaś super oryginalna nie była, ale przyjemnie się oglądało. I było dużo efektów specjalnych.
A smoczyca jako dzieciątko była śliczna. Tylko potem wyrosły jej pióra. Widział kto kiedyś smoka z piórkami?
Haa, i dobrze mi się wydawało, Brodzik podkładała pod nią głos. A pod Eragona - Zakościelny.