Frantic young people

Kacha

Melu, mi nikt z głowy korony nie zdejmie <szatański uśmiech> Cool

pawlos28

a masz pomysł na te 'pare osób ??

pawlos28

jak wy piszecie 'Stoj Katarzyno! Koronę carów sen taki jak ten może ci z głowy zdjąć'
Co to a być ? ;/

Melepeta

To taki żart branżowy, Pawełku Cool

Rozumiany tylko przez zainteresownych.
A tak na serio to fragment takiej piosenki pana Kaczmarskiego.

PsychoPatka :)

Narazie nie mam pomysłu, ale rusze moimi szarymi komórkami i może coś wymysle Very Happy

. A ty tez mógłbyś pomyśleć Razz

Anuś

Mela ta pani co za Tobą siedziała to była od pani matemtyki w liceum

Anuś

PREMIERY

2006-06-30

Ciasteczko

Dead Fish

Rozpustnik

2006-07-07

Komedia romantyczna

Skok przez płot

Teraz ja

2006-07-14

Dublerzy

Przysięga

Wzgórza mają oczy

Jeśli ktoś z Was wybiera się w najblizszym czasie do kina:)

Mara R.

Mamy tu pisać o filmach, więc piszę. Moim ulubionym filmem są GWIEZDNE WOJNY. Wszystkie części strasznie lubię. Muszę sobie kupić jakiś nowy, fajny plakat, bo mój stary się już drze od klamki (wisi na drzwiach u mnie w pokoju). Może odejdę od tematu, ale polecam TRYLOGIĘ THRAWNOWSKĄ. Te książki opisują wydarzenia kilka lat po zniszczeniu II GWIAZDY ŚMIERCI, czyli z końca szóstej częśći filmowej. Jest sobie taki wielki admirał THRAWN i on dowodzi flotą imperialną po upadku imperatora i zagraża Republice no i w ogóle bardzo to jest fajne. Wracając do filmów, to bardzo jeszcze lubię WŁADCĘ PIERŚCIENI, choć ubolewam, że reżyser okroił trochę książkę(np. nie było w ogóle TOMA Bombadila w filmie) ale specjalnie mu się nie dziwię, bo i tak wszystkie części są strasznie długie. Jak byłam na III w kinie to myślałam, że to się nigdy nie skończy! Ale była naprawdę super, jak wszystkie. Kończę już, bo coś się za bardzo rozpisałam.

Mara R.

No i jeszcze zapomniałam o Piratach z Karaibów. Ten film też uwielbiam!
Właśnie dziś byłam z Olą i Kają w kinie na SKRZYNI UMARLAKA. Super!!! Już się nie mogę doczekać trzeciej części!

Olusia

Ten film jest naprawdę świetny!!!!!!!!!!!!!!!

Anuś

Nieniawidzę Elizabeth Swann, ale to już chyba mówiłam!!

Olusia

Nie wiem, czy to, co teraz napiszę wiąże się bardziej z filmami niż z linkami, ale zdecydowałam się napisać to tutaj. A więc... W wakacje moja mama dostała "Dumę i Uprzedzenie" na DVD. Oglądnęłam i... stał się moim ulubionym filmem (no, może jednym z kilku ulubionych). Nie wszystkim może się podobać, szczególnie, jeśli ktoś nie lubi filmów o miłości, a woli te o strzelaniu i zabijaniu albo poszukiwaniu zaginionego skarbu (te też są fajne, niektóre lubię). Akcja dzieje się na przełomie 18. i 19. wieku w Anglii. Opowiada o rodzinie Bennetów, którz mają 5 niezamężnych córek, a majątek ojca jest dziedziczony w lini męskiej. Więc córki nie dostaną nic... jedynym wyjściem jest oczywiście bogato wyjść za mąż (przynajmniej według pani Bennet). Lizzy (główna bohaterka), która jest przeciwna małżeństwu bez miłości poznaje bardo bogatego, lecz dumnego i aroganckiego Pana Darcy'ego. Jeśli chcecie wiedzieć co jest dalej to proszę do mnie, chętnie pożyczę film lub książkę, ale nie w tym momencie, bo już wiele osób czeka w kolejce. W każdym razie jakby ktoś był zainteresowany to podaję dwie ciekawe strony:
[link widoczny dla zalogowanych] <====== ta jest o filmie
[link widoczny dla zalogowanych] <========= ta bardziej o ksążce

Olusia

I jeszcze trochę formalnych informacji na temat filmu (chyba wszyscy wiedzą, że był jakieś pół roku temu w kinach).

Reżyser: Joe Wright

Obsada:
Elizabeth Bennet- Keira Knightley (także Elizabeth w Piratach z Karaibów)
Jane Bennet- Rosamund Pike
Mary Bennet- Talulah Riley
Kitty Bennet- Carey Mulligan
Lydia Bennet- Jena Malone
Pan Bennet- Donald Sutherland
Pani Bennet- Brenda Blethyn
Fitzwilliam Darcy- Matthew Macfadyen
Karol Bingley- Simon Woods
William Collins (hehe, mój ulubiony bohater;p)- Tom Hollander
Charlotta Lucas- Claudie Blakley
George Wickham- Rupert Friend
Lady Katarzyna de Bourgh- Judi Dench

I to by było na razie na tyle. Nie będę was już więcej zamęczać informacjami, które was wogóle nie interesują Wink

Anuś

Pan Darcy jest cudowny, piękny i bosski!!

Olusia

Zgadzam się!!!

Mara R.

DUMA I UPRZEDZENIE jest naprawdę super! Pożyczyłam od Oli ten film, ale jeszcze zanim napisała tu o nim. Strasznie mi się podobał i teraz czekam w kolejce na książkę, która aktualnie jest chyba w posiadaniu Ani. Ale i tak muszę jeszcze skończyć Mitologię, ale w gruncie rzeczy to i ona jest bardzo fajna.

Mara R.

W poprzednim poście skupiłam się na filmie samym w sobie i zapomniałam napisać komentarza do tego co napisała Ania, a mianowicie, że Pan Darcy jest cudowny, piękny i boski. Moim zdaniem nie jest, ale to tylko moje zdanie.

Olusia

JAK MOŻESZ TAK MÓWIĆ!!!!!! A z resztą masz prawo mieć swoje zdanie. Ja i Ania i tak zakładamy nieformalny fanclub pana Darcy'ego. Nikt Ci nie karze do niego należeć:p

Melepeta

No, to tak w telegraficznym skrócie:
Gwiezdne Wojny uwielbiam, odkąd poszłam w pierwszej klasie (we wrześniu, pamiętam!) na "Mroczne Widmo". Nie wiem, którą część lubię najbardziej, te nowe to dla mnie ideał jeśli chodzi o efekty specjalne, to stare to podstawy (kiedyś się muszę wziąć za rozpracowanie tych trików, żeby Marysia mogła mówić, że mam pasje xP).
O Piratach z Karaibów to mówić nie będę. Bo nie trzeba. Jeszcze powiecie, że świruję, jak się rozkręce. Jack Sparrow rulezzz. A na Skrzyni Umarlaka (umrzyka powinno być -_-') byłam 3 razy.

Duma i Uprzedzenie? Film cudny! Aktualnie czytam już trzecią książkę tej autorki, Jane Austen i jestem zachwycona. Najbardziej chyba mi się podobała Rozważna i Romantyczna.
No a wracając do filmu. Keira K. wygląda w nim bardzo naturalnie. Uwielbiam tę dziewczynę, ale czasem wydaje mi się, że jako Lizzy jest żałosna (nie bijcie! chodzi mi np. o scenę, gdy odeszła od Darcy'ego po spotkaniu w jego rezydencji. Żałosna w sensie - biedna, zaniedbana, chudziutka itp.)
Darcy ma świetny charakter, a jeśli chodzi o urodę... już Wam mówiłam. Podoba mi się w niektórych scenach. Np. gdy oświadcza się Elizabeth w deszczu :]

Melepeta

Dobrze, a jeśli chodzi o filmy, które chciałabym polecić...
W wakacje oglądałam niejakiego "Rozpustnika". Hm, ale tego to ja Wam chyba nie polecę, z przyczyn obiektywnych Smile

Po pierwsze, film od lat 15 (w Polsce, w Anglii for example od 1 Cool

i już tytuł naprowadza nieco na treść. Czyli jednym słowem: dużo scen, brzydkie słownictwo, bohaterowie, z których nie można brać przykładu... Jeśli jednak kogoś to nie razi (mnie nie) to odnosi się wrażenie, że to film bardzo smutny. Film o człowieku, który za wszelką cenę chciał zostać zapamiętany, o artyście, który zaprzepaścił swój talent i o grzeszniku, który umiera pojednany z Bogiem. No i główna rola... Johnny Depp (Pan z mego avatarka) *-*
Jeśli ktoś się odważy to obejrzeć to zapraszam do dysputy.

Wiecie zapewne, że szaleję za panem Deppem. Zapraszam więc na inny film z nim w roli głównej.
"Co gryzie Gilberta Grape'a?" to historia młodego chłopaka, który w życiu sporo przeszedł. Jego ojciec nie żyje, brat jest niepełnosprawny i wiecznie trzeba go pilnować, matka nie rusza się z domu z powodu tuszy (sam Gilbert mówi, że jest wielorybem), młodsza siostra to rozwydrzony bachor. Mieszkają w zapadłej dziurze gdzieś w Ameryce, skąd praktycznie nie mają szans się wyrwać. Nic dziwnego więc, że Gilbert jest "nieco" sfrustrowany. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się jednak ciekawa dziewczyna...
Co dalej? To już trzeba obejrzeć. Film skłania do przemyśleń, jest przy tym ciepły, momentami wesoły, ale też bardzo prawdziwy. Jakby ktoś chciał to mam. Albo raczej pożyczyłam Werce Very Happy