Frantic young people

[Olusia]

Jeszcze się zdążysz nauczyć!

[Anuś]

w liceum po teście gimnazjalnym...

[Olusia]

Chyba że się pośpieszysz.

[Anuś]

a po co, jak tego ode mnie nikt nie wymaga??

[Melepeta]

Dla własnego dobra, jejuś xP
Nikt od ciebie nie wymaga, żebyś się nabijała z połowy populacji ludzkiej, a mimo to właśnie to robisz xD
Spoko, w trzeciej klasie wróci p. Dziadowiec i będziemy obkuci na blachę.

[Anuś]

no więc wniosek nasuwa się sam... robię tylko złe rzeczy:)

[Melepeta]

Anuś - mrochny i zuy omen. Córa Mchrocznego Shatana Sheść-Sheść-Sheść i wysłanniczka Apokaliptycznej Bestyji. Robi tylko zue rzeczy.

[Olusia]

Ciekawa teoria, ale Anuś nie jest aż taki zły:*

[Melepeta]

Ja tylko zinterpretowałam jej własną myśl xD
Ależ oczywiście połączenie zuego omena z duszą dziecka jest bardzo charakterystyczne dla Anionusiów, wychodzi im na dobre, więc łatwo je pokochać ;]

[PsychoPatka :)]

Anka to jest ciotka samo zło (prawie jak wujek samo zło tylko że bez wąsów: )

[Melepeta]

Wujek Samo Zlo ma wasy? ;> Myslalam, ze on tylko siedzi i zawija JE w te sreberka.

[PsychoPatka :)]

Nie wiem czy ma wąsy no ale chodzi o to że jakby ciocia miała wąsy to by była wujkiem (prawdziwa wersa brzmi: jakby babcia miała wasy to by była dziadkiem : ) ... skąplikowane

[Gooosia]

A ja tam kocham Anke:) Chociaż czasami ma straszne odpały(czyt. zawsze) i na nią krzyczę, to i tak jest kochana, bo zmieniła trochę moje życie:) Na bardziej zwariowane:):*

[PsychoPatka :)]

A ja? chlip, chlip... czuje sie urazona juz cie nie koffam

[Gooosia]

Co Ty? Ciebie też kocham... ale rozmowa była na tamat Anki...

[Mara R.]

Anioniusia jest absolutnie wspaniała. Zgadzam sie Gosiargu całkowicie, że właściwie zawsze ma pewne odpały, ale i tak jest CUDOWNA!!! Strasznie szkoda, że raczej nie przyjdzie do nas na sylwestra. A może jednak???

[Gooosia]

A mnie się coś wydaje, że przyjdzie^^ Ale zmieńmy temat, bo Ania popadnie w samozachwyt, a my razem z nią^^

[Melepeta]

Milo czytac cos takiego na emigracji xD Ania sie ucieszy jeszcze bardziej niz ja. To wyglada, jakby byla naszym idolem, a my wpatrzone w nia jak w obrazek...

[Olusia]

Melu, Ty na emigracji? Przecież wiemy, że duchowo cały czas jesteś z nami:* A Ania rzeczywiście może być bliska popadnięcia w samozachwyt po przeczytaniu tego wszystkiego...

[Gooosia]

Melu, trzymaj się jakoś na tej "emigracji"! Jedz mało obrzydliwych babeczek! Dobrze Ola mówi, że nie ma bata, Ty duchowo ciągle z nami jesteś. A na pocieszenie dodam, że dzisiaj wybieram się z Tatą do Empiku, dowiedzieć się, czy to info o wizycie JB w Krakowie to nie ściema, bo jeszcze się może okazać, że to np. w Wawie jest^^ Jakby co to dam znać