Frantic young people

[PsychoPatka :)]

Wszystkiego najlepszego w 2007 roku nie wiem jak tam wasz sylwester ale ja sie bawie super .

[Melepeta]

U mnie mialo byc fatalnie, ale mylilam sie jak sto piecdziesiat xD Dawno sie tak nie bawilam.

[PsychoPatka :)]

I co? mówiłam że bedzie fajnie , ja mam zawsze racje (no prawie ), ciesze się ze sie dobrze bawiłaś .

[Melepeta]

Ja tez sie ciesze
Masz racje baaardzo czesto, a ja spanikowalam.

[Melepeta]

Hm, a jakie macie plany na 2007 rok?
Ja mam jedno, najwazniesze postanowienie: zrobic wszystko, zeby ten rok byl wyjatkowy pod kazdym wzgledem.
Poza tym to moglabym schudnac, skonczyc wreszcie jakas powiesc i przyspieszyc swoj 'postep' w graniu na gitarze.

[PsychoPatka :)]

Ja mam dużo w ciągu 2 min wypisałam 40 postanowień <lol2>, ale tych najważniejszych jest z 10 . Mam nadzieje że uda mi sie wszystkie spełnić . A tak przy okazji to dzięki Aniu za janiołka jest cudny :*

[Melepeta]

Dziewczyno, co ty tam wypisalas? Chyba jakas rewolucje szykujesz.

[PsychoPatka :)]

Hehehe , no troche

[Mara R.]

To pięknie. A Sylwester był genialny(oprócz tego, że się w ogóle nie wyspałyśmy)!!!

[Melepeta]

To o Sylwestrze najlepiej swiadczy, ze sie nie wyspalyscie

[Anuś]

było bosssko i to nic, że było mi nie dobrze od momentu zjedzenia pizzy w której czuć było drożdże... ale kropple żołądkowe ładnie pachną, smakują trochę gorzej:D

[Mara R.]

A najlepszy był Matejko...

[Anuś]

tsaa...i widoki na wprost ode mnie w kosciele:P

[Melepeta]

Czuje sie nie w temacie, to straszne -_-'

[PsychoPatka :)]

ja tez, nie przejmuj sie

[Mara R.]

Matejko to jest taki organista, na szczęście nie w mojej parafii, ale jak w poniedziałek byłyśmy u mnie w parafii na mszy to akurat grał. Jest masakryczny!!! Tego się nie da opisać... A widok na wprost Ani to był taki jeden ministrant, który chodzi do naszej klasy i nazywa się Łukasz.

[Melepeta]

O_O Ministranci w ogole czasami potrafia byc masakryczni...
Marys, to chyba kolejna msza (po tej na poczatku roku), ktora bedziesz dlugo wspominac. Na pewno nie zachowywalyscie sie przepisowo <lol>

[Mara R.]

Nie, ale jednak bardziej przepisowo niż na początek roku. Ten kościół u mnie jest bardzo mały(tak w ogóle to po tym jak się spalił 4 lata temu to go jeszcze nie odbudowali i kościołem zastępczym jest kaplica podziemna) więc gdybyśmy się zachowaywały tak jak na początku roku, to byłoby to o wile bardziej zauważalne.Więc siłą rzeczy nie mogłyśmy się zbyt źle zachowywać. Zwłaszcza że był ks. wikary a on jest bardzo bezwzględny jak młodzież się nieodpowiednio podczas mszy zachowuje.

[Anuś]

nie to co mój ksiądz wikary:D jest cudny..

[Mara R.]

No widzisz... Ale ten w mojej nawet nie jest taki zły. Tylko te kazania...