Frantic young people

[Anuś]

a bo co?? nie wolno??!!

[PsychoPatka :)]

No właśnie Przeszkaza Ci to?

[mycha:*]

O czym w tu gadaci pomózcie mi sie dołączyć bo nie hce mi sie teo wszystkiego czytać niech ktoś mie to stresci (jak komus sie chce ) :*

[PsychoPatka :)]

No my z Anką gadamy o tym jak fajnie jest na niemcu (chyba już nie pamietam:P). No a Marianna stwierdziła żebysmy sobie nie pochlebiały, Anka stwierdziła ze co nie można? ja sie dołączyłam i ty napisałaś... A o czym wcześniej one tu rozmawiały to nie wiem bo nie czytałam . W kazdym razie teraz temat to moje i Aniona gadanie na niemcu

[mycha:*]

no to sie dołaczam tez mysle za na niemcu jest fajnie ale ostatnio o sie babka wkurzyła jak Łukasz nie umiał liczb a nam to sie wszystko troche mieszało ale i tak jedna z najlepszych lekcji takich niezbyt luznych . Ale i tak najlepiej było na muzyce ze mną i z Zużką moja mama powiedziałe zybym sie nie przejmowała ze nauczycielom czasem nerwy puszczają i ze pewnie juz to pani skresliła tylko chciała nas troche postraszyć.Ale szczerze to ona nie moze nam wpisywać nieobecnosci kiedy byłysmy na lekcjach moze nam wpisać uwage za to ze nie uważałyśmy albo cos w tym stylu :*:*

[PsychoPatka :)]

no to było niezłe, ale na kółku normalnie z wami gadała i wogóle , chociaz Zuźka chyba była trcohe wkurzona . No a co do Łukasza to mnie strasznie wkurza na niemieckim! Kurcez nie mógł iśc na francuski?! Czemu on mi to zrobił

[Mara R.]

Dobrze, że nie poszedł na francuski. Pani Kisielewska, by go chyba zamordowała. Ona strasznie szybko idzie z materiałem i non stop nam powtarza, że musimy się bardzo dużo uczyć, powtarzać materiał i w ogóle.

[Olusia]

Moim zdaniem pani nie powinna wpisać Marysi i Zuźce nieobecności, właściwie nie miała do tego prawa. Ale jak można nie umieć liczb?

[Anuś]

No cóż zapytaj się Łukasza!! Widocznie trzeba być tak tępym jak on żeby nie umieć. Paciu zgadzam się!! MÓGŁ IŚĆ NA FRANCUSKI!! Mielibysmy spokój...

[Mara R.]

Dobrze, że nie poszedł! Co do Marysi O. i Zuźki, to też uważam, że Pani nie powinna im wpisać nieobecności.

[Anuś]

a ja nie weim co uważać na ten temat. Pani czasami jest chamska ale ogólnie to ją lubuię

[Melepeta]

Tak, czasami jest trochę sztywna, ale lubię ją, nawet bardzo. Nawet za to tylko, że uczy muzyki (kochany przedmiot^^), a poza tym można z nią fajnie pogadać.
A z tym gadaniem... No zwróciłam wam dziewczyny uwagę na to, że pewnie, przecież to jest fajne, przyjemne, ale ja bym nie była z tego taka dumna ;D

[Anuś]

A poza tym ona jest starą panną i trzeba jej wybaczyć jej sztywność

[Melepeta]

Oczywiście nie usprawiedliwiajmy wszystkich starych panien

[Anuś]

Ale ją można, na przykład z racji tego, że byłam dziś niefajna na scholi, a na kółku nie śpiewałam:D

[Melepeta]

A ja się zapytałam, co się pani stało w rękę, a ona mówi, że nie wie, że się obudziła tak pewnego ranka z wielkim bólem.
Ale w ogóle to chce, żebym chodziła na roraty i podtrzymywała śpiew. Łaaa ;( Nie chcę.

[Olusia]

Biedna Marianna. Tak to już jest czasem, jak wszyscy wiedzą, że umiesz pięknie śpiewać.

[Anuś]

Mela nawet nie marz o roratach!! Nie będziemy codziennie wstawać na 7.30. Co to to nie:P

[Mara R.]

Co do pięknego śpiewu Meli, to mojej mamie strasznie się podobało jak Mela śpiewała w Łagiwnikach. Mnie się oczywiście też podobało, bo przeciez Mela zawsze slicznie śpiewa.

[Olusia]

A ja nie słyszałam, bo nie byłam w Łagiewnikach. Ale myślę, że Mela śpiewała pięknie jak zwykle.