Frantic young people

[Mara R.]

Jakież to piekne. Już jest założony.

[Gooosia]

Wiem Mryśklu^^ Już tam byłam^^

[Mara R.]

wiem. widziałam

[Olusia]

Spostrzegawcza jesteś Mryśklu:)

[Gooosia]

Brawa!

[Mara R.]

Ach dziękuję.

[Olusia]

Cóż za skromność...

[Mara R.]

No widzisz...

[Olusia]

Ale to była rozmowa... Tyle z niej wynika, że nawet naukowiec by się nie połapał

[Mara R.]

a może jakis geniusz...

[Anuś]

no cóżja geniuszem nie jestem, wiec czuje sie usprawiedliwiona ze jej nierozumiem:P

[Melepeta]

Sorry, ale ja nie widze w niej nic trudnego

[Anuś]

może dlatego, że ja czytałam ją gdzieś od połowy...

[Melepeta]

No widzisz. Nie trzeba byc geniuszem tylko korzystac ze wszystkich zrodel informacji.

[Mara R.]

To kojarzy mi się z fizyką. Przystępując do rozwiązywania zadania należy sobie wypisać wszystkie dane jakie mamy w zadaniu.

[Melepeta]

Z fizyki chyba niedlugo bedzie jakis sprawdzian... A ja nic nie umiem o_O
A rozwiazujac zadanie to mi to raczej nie pomaga, jak sobie wszystko wypisze. W podstawowce moja pani od matmy uczyla nas, ze zawsze trzeba wypisac dane, szukane, obliczenia i odpowiedz

[Mara R.]

To bardzo słusznie. A z fizy rzeczywiście jest sprawdzian. W piątek.

[Anuś]

ale ten dział o materii jest całkiem prosty:)

[Melepeta]

Bede musiala kuc, bleee.

[Anuś]

tam chyba tylko kucie wchodzi w grę